Postrach Grochowa

Nie od dziś wiadomo, że Grochów nie zalicza się do najbardziej bezpiecznych dzielnic Warszawy. W ostatnim czasie zrobiło się tam na tyle groźnie, że mieszkańcy kamienic boją się wychodzić ze swoich mieszkań. Wszystko dlatego, że po okolicy krąży nieznany mężczyzna z bronią w ręku. Strzela do przypadkowych przechodniów z repliki broni palnej, podobno z ASG, do której używa plastikowych lub metalowych kulek.

Według zeznań świadków, mężczyzna ma około 40 lat. Najczęściej widziany jest w okolicach ulic Siennickiej, Paca i Kickiego. I chociaż na Policję zgłaszają się kolejne ranne osoby, to do tej pory nie udało się go złapać. Napastnik atakuje podobno najczęściej wieczorem, przemieszcza się szybko i dlatego trudno go namierzyć.

Funkcjonariusze ostrzegają, że mężczyzna może mieć zaburzenia psychiczne, przez co jest jeszcze bardziej niebezpieczny. Nie należy szukać go ani łapać na własną rękę, lepiej zadzwonić od razu na Policję.

Na posterunek przy ulicy Grenadierów trafia coraz więcej skarg na tego osobnika. Wszyscy zdają sobie sprawę, że jest ataki to nie incydent, ale zaplanowane działanie. O tyle niebezpieczne, że metalowe kulki mogą wyrządzić dużo krzywdy. Niejedna jego ofiara trafiła już do szpitala z krwawiącą raną.

Policja apeluje, by szczególnie pilnować dzieci a po zmroku chodzić raczej w grupach i dobrze oświetlonymi ulicami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *