14 wypadków, 161 kolizji, 2 osoby zginęły, a 16 zostało rannych. To podsumowanie sytuacji na stołecznych drogach w trakcie ostatnich kilku dni. Sami funkcjonariusze zgodnie potwierdzają, że każde święta to czas ich wzmożonej pracy. Wzrasta wtedy ruch na drogach. Kontrole mają zapewnić bezpieczeństwo kierowcom i wszystkim uczestnikom ruchu drogowego. Niekorzystnym czynnikiem jest w czasie trwania świąt alkohol. Od piątku do niedzieli zatrzymano 40 nietrzeźwych kierowców i 22 rowerzystów, którzy stanowili zagrożenie dla innych.
Najbardziej tragiczny okazał się piątek. To właśnie tego dnia zginęły dwie osoby. Jedną z nich był 39-letni kierowca quada, drugim 85-letni mężczyzna, który zmarł na miejscu wypadku pod kołami tira.
Policja w Warszawie potwierdza, że niestety pomimo wzmożonych kontroli, każdego roku dochodzi do coraz większej ilości wypadków na warszawskich drogach. Do kolizji dochodzi pomimo kierowania ruchem na drogach wylotowych. Drogówka zatrzymuje też większą liczbę kierowców, którzy siadają za kierownicę pod wpływem alkoholu. Większa ilość mandatów wlepiana jest też za nieodpowiedzialność – na przykład za nieodpowiednie zabezpieczanie dzieci w czasie jazdy. Brak zapiętych pasów, jazda bez fotelika czy specjalnej podkładki to prawdziwa plaga.